Polski Związek Zapaśniczy

Grzywiński: "To ostatni turniej przed wybraniem składu na MŚ"

9 miesięcy temu | 27.07.2023, 08:42
Grzywiński: "To ostatni turniej przed wybraniem składu na MŚ"

Od czwartku (27.07) do soboty (30.07) rozegrany zostanie XXVII Poland OPEN w warszawskiej hali OSiR Warszawa-Włochy. Blisko 125 zawodniczek z 24 państw w tym 18-osobowa reprezentacja Polski powalczy o zwycięstwo w 10 kategoriach wagowych. Będzie to ostatnia okazja dla podopiecznych Dariusza Grzywińskiego na wywalczenie miejsca na mistrzostwa świata, które we wrześniu odbędą się w Belgradzie.

- Głównie walka trwa w kategoriach olimpijskich: -50kg, -53kg, -57kg, -62kg oraz -68kg, gdzie będzie rywalizacja do końca o wyjazd na mistrzostwa świata. Jeśli chodzi o kategorię do 76kg to mamy dwa warianty czyli występ Patrycji Sperki lub nieobsadzenie tej kategorii wagowej. Wiele będzie zależeć od występu zawodniczki w Warszawie - mówi Dariusz Grzywiński, trener kadry kobiet w zapasach. 

Przypomnijmy, że Patrycja Sperka (-76kg) z Unii Racibórz w tym roku startowała w Madrycie i Budapeszcie w turniejach rankingowych, jednak bez powodzenia. W ubiegłym roku podczas Poland Open zapaśniczka z Raciborza wywalczyła drugie miejsce w kategorii do 72kg. Jeśli nie pojedzie do Belgradu, szansę na kwalifikację olimpijską zapewne dostanie podczas jednego z turniejów kwalifikacyjnych, które odbędą się w przyszłym roku.

Nasza kadra niedawno zakończyła zgrupowanie na Węgrzech, a już w niedzielę zaraz po turnieju Poland Open rozpocznie kolejne zgrupowanie w Spale. - Tuż po zawodach na Węgrzech odbyliśmy zgrupowanie w stolicy tego kraju, a następne zgrupowanie rozpocznie się już w niedzielę po śniadaniu, kiedy udamy się do Spały. Będzie to międzynarodowy camp w którym udział weźmie blisko 120 zawodniczek z całego świata - mówi Dariusz Grzywińśki. 

W Warszawie powtórzyć wynik sprzed roku

Poza wcześniej wspomnianym drugim miejscem Sperki w ubiegłorocznym turnieju Poland Open, nasze zapaśniczki jeszcze czterokrotnie zajmowały miejsca na podium. Katarzyna Krawczyk triumfowała w kategorii do 53kg, a Roksana Zasina w rywalizacji do 55kg. W tym roku obie zawodniczki powalczą w olimpijskie kategorii do 53kg. W kategorii do 57kg na najniższym stopniu podium stanęła Patrycja Gil. - Na pewno chcemy minimum powtórzyć wynik sprzed roku. Chcemy powalczyć o podium w kilku kategoriach. Po zawodach będę musiał podjąć trudną decyzję w niektórych kategoriach wagowych - mówi Grzywiński. 

Niestety w kadrze nie wszystkie zawodniczki są w pełni zdrowe. - Angelina Łysak od jakiegoś czasu zmaga się z urazem kolana. Fizjoterapeuci codziennie tejpują kolano, żeby nie pogorszył się jego stan. Na pełne leczenie możemy pozwolić sobie dopiero po ewentualnych mistrzostwach świata, jeśli na nie pojedzie - opowiada trener kadry kobiet. - Z urazem kolana zmaga się również Natalia Kubaty (-62kg) i tu również fizjoterapeuci mają ręce pełne roboty - zakończył Grzywiński.


Udostępnij