Polski Związek Zapaśniczy

Zagrzeb Open: Zapaśniczki otwierają sezon

1 rok temu | 31.01.2023, 21:11
Zagrzeb Open: Zapaśniczki otwierają sezon

Reprezentacja Polski w zapasach kobiet, pod wodzą Dariusza Grzywińskiego, wystąpi w pierwszym tegorocznym turnieju rankingowym w Zagrzebiu. W kadrze nie brakuje żadnej z naszych czołowych zawodniczek, włączając w to oczywiście trzy aktualne medalistki mistrzostw świata.

W Chorwacji wystąpi aż 11 naszych zapaśniczek:

-50kg: Anna Łukasiak i Agata Walerzak

-53kg: Katarzyna Krawczyk i Roksana Zasina

-57kg: Angelina Łysak, Jowita Wrzesień i Patrycja Gil

-62kg: Natalia Kubaty i Magdalena Głodek

-68kg: Natalia Strzałka i Wiktoria Chołuj

- Nastawienie przed turniejem jest pozytywne - mówi nam Dariusz Grzywiński. Najważniejsze, że wszystkie zawodniczki są zdrowe. Byliśmy w Kirgistanie na pierwszym zgrupowaniu, cały program udało nam się zrealizować, więc byliśmy z tego zgrupowania zadowoleni. Zapaśniczki również były zadowolone, bo miały okazję posparowania z zawodniczkami z Azji - miejscowymi, z Kazachstanu czy nawet Mongolii. Ogólnie  było tam około 60 zawodniczek z sześciu państw. Teraz już ostatnie poprawki, łapanie świeżości i zbijanie wagi, żeby się dobrze zaprezentować w Chorwacji - informuje trener.

Dla naszych reprezentantek będzie to pierwszy tak istotny turniej w tym roku, jednak jak to bywa na tym etapie sezonu, nie wyniki będą tutaj najważniejsze.

- Ważniejsze będzie na pewno realizowanie planu szkoleniowego, który sobie z dziewczynami założyliśmy na tych zgrupowaniach i żeby się dziewczyny doskonaliły, ale wiadomo, że fajnym dodatkiem będzie, jeśli po wygranych walkach będą stawać na podium - przekonuje Grzywiński.

Szkoleniowiec naszej reprezentacji przypomina także, że o ile najważniejszym turniejem będą mistrzostwa świata, będące również kwalifikacjami olimpijskimi, o tyle nasze zapaśniczki najpierw skupiają się na bliższym celu:

- Ten skład będzie ze sobą rywalizował, ale na razie jeszcze nie o mistrzostwa świata, a o mistrzostwa Europy, które będą w pierwszym półroczu. Ta rywalizacja będzie miała miejsce w Zagrzebiu, ale też i na międzynarodowych mistrzostwach Polski tydzień później. O mistrzostwa świata i kwalifikacje olimpijskie rywalizacja rozpocznie się później, od majowych mistrzostw Polski. Potem będzie turniej rankingowy w Budapeszcie i nasz Poland Open i po tym dopiero wyłonimy skład na mistrzostwa świata - przypomina.

Patrząc na skład, nie ma w zasadzie żadnej niespodzianki. Wszystkie nasze najlepsze zapaśniczki są obecne, a kategoria do 57 kilogramów jest zdecydowanie najmocniej obsadzona, bo będą w niej rywalizować aż dwie medalistki mistrzostw świata - Angelina Łysak i Jowita Wrzesień, do których dołączy jeszcze medalistka młodzieżowych imprez, Patrycja Gil. Jedyną ciekawostką jest inna z medalistek młodzieżowych imprez, Magdalena Głodek, która zmienia kategorię wagową i spróbuje powalczyć w wyższej niż zazwyczaj - do 62 kilogramów.

- Magda zadeklarowała start w mistrzostwach Europy w kategorii do 62 kilogramów i będzie o to rywalizowała z Natalią Kubaty. To będzie istotny okres i po tych mistrzostwach sama zawodniczka zdecyduje, czy to właśnie w tej kategorii chce rywalizować o mistrzostwa świata i igrzyska olimpijskie, czy też wróci do swojej nominalnej, do 57 kilogramów, gdzie są Angelina Łysak, Jowita Wrzesień i Patrycja Gil - informuje nas Dariusz Grzywiński.

Kadra pań w ostatnim czasie jest naprawdę mocna, o czym świadczą chociażby trzy medale seniorskich mistrzostw świata i wiele krążków na młodzieżowych imprezach, zdobytych przez zawodniczki będące już w kadrze seniorskiej. Oznacza to między innymi, że do reprezentacji coraz trudniej się zakwalifikować, a tego chciałyby chociażby zawodniczki występujące niedawno na turnieju w Nicei.

- Niceę potraktowałem jako start kontrolny głównie dla grupy młodzieżowej do lat 23. Te zawody i też wspomniane międzynarodowe mistrzostwa Polski potraktujemy raczej jako kwalifikacje do mistrzostw Europy do lat 23. Na ten moment wydaje się, że dla większości tej grupy jest jeszcze za wcześnie, żeby rywalizować o pierwszą reprezentację. Jedynie Wiktoria Chołuj jest tutaj wyjątkiem, ponieważ ona trenuje z grupą seniorską i w pierwszym półroczu wybrała start w mistrzostwach Europy do lat 23, ale potem przystąpi do rywalizacji o wyjazd na seniorskie mistrzostwa świata w kategorii do 68 kilogramów, razem z Natalią Strzałką - podsumowuje trener naszych reprezentantek.

Co bardziej spostrzegawczy kibice zauważą zapewne, że nieobsadzona pozostaje jedna z kategorii olimpijskich - do 76 kilogramów. W tej kwestii w ostatnich czasach sztab szkoleniowy podejmował pewne próby, jednak wydaje się, że na ten moment nie mamy w tym temacie najlepszych informacji.

- Muszę powiedzieć z przykrością, że nie mamy na ten moment zawodniczki, która mogłaby z powodzeniem wystartować w kategorii do 76 kilogramów. Próbowaliśmy w tym kierunku Patrycję Sperkę, ale Patrycja na ten moment waży za mało, jedynie 72-73 kilogramy i na turnieju w Nicei, w kategorii do 72 kilogramów, nie poszło jej najlepiej, więc wysyłanie jej jeszcze wyżej raczej nie byłoby dobrym pomysłem. Była też opcja juniorki Danieli Tkachuk, ale ona jest wciąż bardzo młoda i pod koniec ubiegłego roku nie poradziła sobie ze starszymi zawodniczkami na mistrzostwach świata do lat 23, więc i z seniorkami na ten moment nie dałaby rady. Jednak na mistrzostwach Europy będziemy wystawiać taki skład, żeby potem na mistrzostwach świata móc wystawić jak najwięcej zawodniczek, w jak największej liczbie kategorii, więc długoterminowo jest szansa. Może dla Tkachuk, jeśli będzie się rozwijać albo dla Sperki, jeśli będzie chciała i nabierze trochę masy ciała. Na ten moment tę kategorię widzę jednak w ciemnych barwach pod względem tego sezonu - kończy trener Grzywiński.

Pewni możemy być czego innego - że pozostałe kategorie mamy naprawdę mocno obsadzone. I liczymy, że nasze zapaśniczki wejdą w ten sezon podobnie, jak zakończyły poprzedni - z sukcesami.

Udostępnij